Miniony tydzień był gęsty: od budżetowych „polowań” po wysokie widełki i powroty na rynek. Poniżej mój skrót i liczby, które warto zanotować.
Tematy tygodnia (w skrócie)
Tamara Łempicka — aż cztery prace w Christie’s; wszystkie potwierdzone w katalogu Blondela, więc proweniencja bezpieczna. Przy rozsądnych estymacjach widzę potencjał na arbitraż do PL.
Mirosław Bałka — w DESA Unicum „orzeł szczający oczami” idzie z widełkami 1,8–2,5 mln PLN; jako kontrapunkt w Bukowskis „półobręcze” po 5–7 tys. EUR. Dysonans cenowy jak z podręcznika.
Henryk Siemiradzki — obraz sprzedany w 2012 za 5 630 EUR, dziś po raz czwarty próba sprzedaży w Monako z estymacją 5–8 tys. EUR. ROI słabe; lepiej byłoby wrócić z nim do Polski.
Bronisław Kierzkowski — praca z legendarnej wystawy MoMA „15 Polish Painters” (1961) poszła w deakcesji za $6 985; dzień wcześniej w DESA obraz Lebensteina z tej samej ekspozycji zrobił 624 000 PLN (z opłatami). Historia ≠ cena.
Eugeniusz Zak — mały format 27×24 cm z estymacją 15–20 tys. EUR; estetycznie „nie mój klimat”, ale rynek Zaka miewa swoje chwile. W DESA jest też „Fibakowy” Zak z ~kilkukrotnie wyższą estymacją.
Liczby tygodnia
- 1,8–2,5 mln PLN — widełki na Bałkę w DESA Unicum; w tle „doniczkowe” półobręcze z Bukowskis po 5–7 tys. EUR.
- 5 630 EUR → 5–8 tys. EUR — trajektoria Siemiradzkiego (sprzedaż 2012 vs. obecna estymacja w Monako).
- $6 985 — hammer za Kierzkowskiego z deakcesji MoMA; 624 000 PLN — wynik Lebensteina w DESA (all-in).
- 27×24 cm i 15–20 tys. EUR — parametry Zaka na kartonie.

