Odkąd przeleciała mi koło nosa rzeźba Glicensteina to mam na jego punkcie niezdrowego pierdolca. W Izraelu dwustronna praca „plakatówkami” za jakieś drobne. Aukcja jest dziś. Nie życzę powodzenia bo ja mam zamiar ją mieć 😉
I tak nikt mnie tego nie czyta więc daje link do aukcji



