Za chwile w Belgii można będzie kupić fajny obraz Menkesa. Wywołanie to 10 euro – oczywiście to zabieg domu aukcyjnego, ale czuję, że może skończyć się niezłą okazją. Dlaczego? Ostatni gwasz Menkesa w Kanadzie się nie sprzedał mimo śmiesznej ceny. Po drugie na aukcji w Belgii nie ma chyba za dużo Polaków. W porannej sesji obraz Stanisławkiego sprzedany został za 2400 euro!!! Chyba ktoś miał dziś farta. Jak Menkes też się tak sprzeda to ktoś dziś odpala szampana.
* Sprzedany za 3000 euro. Czyli z opłatami wyjdzie jakieś 17000 PLN. To mniej niż połowę ceny polskiej.

