Urodzony w najgorszym mieście w Polsce – w Zgierzu 🙂 Jaki trzeba mieć niefart żeby urodzić się w tym mieście zapomnianym przez Boga. Koleś oczywiście pochodzenia żydowskiego, należał do łódzkiej organizacji „Jung Idysz” – brzmi jak nazwa grupy kibiców widzewa.
W jego pracach prym wiodły motywy biblijne, w tym z Nowego Testamentu, gdyż w 1919 przeszedł na katolicyzm. Po wybuchu II wojny światowej w 1939 zaciągnął się na ochotnika do polskiej armii, formowanej we Francji po napaści Niemiec na Polskę. Po wojnie poświęcił się rzeźbie w drewnie i kamieniu oraz odlewach w brązie. Nawet spoko ten malunek.
