Podobno kolekcjoner najbardziej pamięta niekupione okazje. Ja chyba będę miał tak z Bronisławem Kierzkowskim. Nie mam ostatnio czasu ani na pisanie ani na czytanie o „nowych nazwiskach” i to się na mnie zemściło.
W 1961 w MoMA odbyła się legendarna już wystawa „15 polish painters” na której prace zaprezentowali ówcześni wyróżniający się polscy twórcy – Tadeusz Brzozowski, Tadeusz Dominik, Wojciech Fangor, Stefan Gierowski, Tadeusz Kantor, Bronisław Kierzkowski, Aleksander Kobzdej, Jan Lebenstein, Jerzy Nowosielski, Teresa Pągowska, Piotr Potworowski, Teresa Rudowicz, Henryk Stażewski, Jerzy Tchórzewski, Marian Warzecha.
Wczoraj był niezwykły dzień.
W Warszawie w DESA Unicum odbyła się licytacja części kolekcji Fibaka i licytowany był obraz Jana Lebensteina – Figura osiowa nr 20, który to był cześcią tej wystawy – Cena końcowa 624000 PLN wliczając opłaty
W Nowym Jorku na licytacji zasobów MoMA licytowana była praca Bronisława Kierzkowskiego, która również była częścią wystawy w 1961 roku – licytacja skończyła się na … $6985. Za 25000 zł można było nabyć część historii polskiej sztuki. DLatego żałuję, że temat zgłębiłem – z ciekawości – 5 min po zakończeniu licytacji, do której przystąpiłem.
Czy mi się ten obraz podoba? Nie. Byłem na siłowni w trakcie licytacji i kumpel skwitował, że żałuję wywalenia starych drzwiczek od szafki bo by mi dał 🙂 No i coś w tym jest. Brzydkie, ale z duszą.
Kierzkowski ląduje na mojej liście sentymentów – jak Lambert – Rucki.
Link do katalogu MoMA z 1961 roku

