Niesamowity obraz! Detale, kolory, dynamika. Wydaje się, że te konie zaraz wyskoczą z tego obrazu. Dla mnie rewelacyjny, dużo lepszy niż ostatnio dostępne na aukcjach obrazy Wierusza – Kowalskiego, który też był „Monachijczykiem”. Stanisław Szykier – Siekierz jest zupełnie w Polsce nieznany, jego prac na aukcjach nie ma, informacji o nim też jest mało. Może dlatego, że żył tylko 35 lat i nie zostawił po sobie wiele.
Jedyne co mnie zastanawia to powtarzająca się informacja, że malował obrazy małych rozmiarów – ten natomiast ma aż 100 cm szerokości, z ramą około 138. To jest wielki obraz i to mi nie pasuje. Z drugiej strony – widać, że jest stary, ma piękną ramę no i … kto by chciał go podrabiać, jak za podpis Wierusza cena by była pewnie 15 – 20 razy wyższa?
Mnie ten obraz rozkłada na łopatki i chyba będę licytował. Jeszcze nie ściągałem paczki 100/150 cm z Florydy i to może być fajne doświadczenie.









